Pabianicki Klub Koszykówki 99 www.pkk99.pl

Aga

jestem pod wrazeniem plakatow ! dzis widzialam u nas w szkole i naprawde robi wrazenie ! wreszcie informacje o meczach sa na wieksza skale - gratuluje ! wydaje sie, ze nastepujace zmiany sa tylko na lepsze ! oby tak dalej ! jeszcze raz gratuluje ! juz nie moge sie doczekac weekendowego turnieju !!! chlopaki - trzymam mocno kciuki i wierze w Was ! Smile

POWODZENIA !!! Wink

Ziutek

Oczywiście, że PKK 99.

Katka #6 POLFA :)

no chłopaki ja będę na meczach bankowo Smile

mam nadzieję że pokażecie klasę i wygracie, liczę na Was ... buziaki

marekj23

Myśle,że wygracie ten turniej

KiK@

Noooooooooo chłopaki dajcie jutro z siebie wszystko!!! My kibice będziemy z wami! POWODZENIA Very Happy

Aga nzl · Gość

no to jutro wszyscy trzymamy za Was kciuki!!! wierzymy w Was!!! jestesmy z Wami!!! POWODZENIA!!! :d:d:d

Katka #6 POLFA :)

chłopaki gratulacje !!!!!!!! super mecz Smile

a wynik chyba 81-85 oczywiscie dla PKK99 więcej szczegółów zdradzi Wam Edzia Smile

Aga

no i bylo na co popatrzec ! super mecz, a zwlaszcza koncowka !!! Smile

chlopaki gratuluje i mam nadzieje, ze wieczorkiem bedzie jeszcze ciekawiej !!! Smile

ps. wszystkiego najlepszego z okazji Waszego swieta !!! Smile

:*

POWODZENIA !!! Smile

misiek_pabianice

Edzia

PKK '99 - ŁKS Łódź 86:81 (18:23; 19:21; 20:24; 29:13)

Punkty: Szymon Juniak 19, Adrian Pelc i Tomasz Jończyk po 11, Jakub Orłowski 10, Adam Jurga, Piotr Fronczak i Adam Marciniak po 9, Kasper Krajewski 6 oraz Michał Ochnicki 2.
Dla gości najwięcej rzucili Filip Tomkiel i Meikel Roszyk - po 19.

Mecz zacięty od samego początku, jednak grany pod dyktando drużyny z Łodzi. Pierwsze prowadzenie (9:7) objęliśmy po efektownym wsadzie Szymona Juniaka w 5. minucie I kwarty. Niestety, potem przysłowiową pałeczkę przejęli goście. Na nic zdawało się mocne krycie czy odważne akcje pabianiczan. Bo naciskani ełkaesiacy i tak zdobywali punkty, a nasi z kolei momentami grali zbyt bojaźliwie. Szwankował także rzut z linii rzutów osobistych. Kwartą graną na pamięć i z "gorącą" głową była druga odsłona spotkania. Drużyna gospodarzy odrabiała mozolnie straty, ale chaotyczne akcje utrudniały to zadanie. ŁKS natomiast konsekwentnie powiększał przewagę. W 22. minucie po rzucie gości zza linii 6.25m wynosiła ona 10 oczek (39:49). Po prostych stratach naszych i niecelnych rzutach oddawanych na siłę na tablicy w 27. minucie było już 45:58. Zespół prowadzony przez Wiesława Wincka chcąc wygrać całe spotkanie musiał w ostatniej dziesiątce postawić wszystko na jedną kartę. I tak też się stało. Chłopaki zaczęli grać z zębem i po 5. minutach prowadzili 9:5 w tej części gry (przegrywając wciąż mecz 66:73). Nie ustrzegali się błędów, ale ich zaangażowanie i walka przyniosła skutek. Przyjezdni zaczęli gubić się w swoich zagrywkach i popełniać straty. Właśnie z błędu podania piłka po przechwycie trafiła w ręce Tomasza Jończyka, który po minięciu dwóch rywali efektownie wsadził ją do kosza. Traciliśmy wtedy 2 punkty do rywali (71:73) na 4. minuty przed końcem spotkania. Dwie kolejne akcje Jończyka (wpierw rzut za 3, a potem dobitka) utrzymywały PKK'99 na ogonie ŁKS-u. Ostatnia minuta to koncert w wykonaniu pabianiczan. Drugie prowadzenie w meczu na 79:78 dał nam rzut Piotra Fronczaka. To jeszcze bardziej uskrzydliło chłopaków. Jeszcze mocniej zacieśnili szyki obronne i uspokoili drżenie rąk. Ostatnie punkty z gry zdobył Jakub Orłowski (81:79), później kosze padały po rzutach osobistych. Częściej na linii rzutów wolnych mylili się ełkaesiacy. Pabianiczanie swoją wolą zwycięstwa i wiarą wywalczyli wygraną.
Okazuje się, że można przegrywać cały mecz, by ostatecznie determinacją wygrać pojedynek. Gratuluję i życzę powodzenia w meczu wieczornym.

Dodam jeszcze na koniec, że według mnie całkiem dobrze zaprezentował się Kasper Krajewski (choć jeszcze bardziej musisz dążyć do zrozumienia z resztą chłopaków - ile było podań za plecy czy 'z zaskoczenia', do nieprzygotowanych kolegów?), Adrian Pelc (więcej odwagi), Tomasz Jończyk (rzuty za 3 może trochę bardziej przygotowane? Razz

Niezły wsadzik), Szymon Juniak (wow!, ale i tak popracuj nad obroną Razz

), Adam Jurga (niski też potrafi, a co!) oraz Kuba Orłowski (nie fauluj tak bezmyślnie! Ale wejścia masz fajne).

No to teraz wypoczywać i zbierać siły na wieczór! Też macie wygrać, ale może nie takim nakładem sił, co? Smile

KiK@

TO BYŁO PIĘKNE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JESTEŚCIE BOSCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! TRZYMAĆ TAK DALEJ. DZIŚ WIECZOREM PUBLIKA WAS WESPRZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

#PeTeR#

No to po takim meczyku zostało nam tylko jedno zadanie do wykonania. WYGRAĆ cały Turniej. Do boju chłopaki. Pokażmy przeciwnikom kto tu rządzi. Very Happy

No i jeszcze pdziękowania dla publiczności za wspaniały doping i uważam, że żadna drużyna nie ma takiej publiczności jak my.

Edzia

A w ogóle bardzo fajnie w końcówce zachowywał się zawodnik (uppsss..., nie pamiętam numeru, czyli tym samym Jego imienia... Embarassed

), który przy osobistych kolegi z zespołu namawiał publiczność do oklasków. Bardzo fajny gest Smile

.

szymon#11

ochnik

nono, mecz najlepszy w naszym preseason, kolejny o 18 ze startem, który po 3 kwartach przegrywał 20 punktami z piotrcovią(niespodzianka jak dla mnie), trzeba wygrać, żeby następny mecz już zagrać na 'lajcie'.:p0zdr0:.